Coś dla młodszych i trochę starszych dzieci

Jak się ma dzieci to nie da się cały czas grać w Cywilizację Poprzez Wieki, czy Race for the Galaxy. Czasem trzeba spróbować czegoś prostszego. Wtedy dobrze przysiąść do takiej gry, przy której jako dorosły nie będę się nudził. Get Packing to gra o pakowaniu, którego nie cierpię, ale jest to łamigłówka przestrzenna. Monopoly Gamer… to no cóż wariant Monopoly, ale za to z Mario i spółką, a wszystko co ma Nintendowy temat dostaje +1 do oceny. A jak ma takie fajne figurki jak tutaj to nawet +2.

Czytaj dalej

X-Wing druga edycja w kilka minut

X-Wing gościł już u mnie w domu parę lat temu. Przyciągnęła mnie wizja gry miniaturkowej, z którą łatwo zacząć przygodę, z ładnymi modelami i w miarę prostym systemem, dającym jednak spore możliwości rozbudowy. Trochę pograłem ale brak partnerów do gry spowodował że X-Winga sprzedałem. Teraz w końcu nadszedł ten moment. Moje starsze dziecko jest na tyle duże, że mogę spróbować znowu. I jak się dobrze składa, że X-Wing otrzymał właśnie drugą edycję, tym razem wydawaną po polsku przez Rebel. Czas więc ponownie przenieść się do bardzo, bardzo odległej galaktyki.

Czytaj dalej

Fenris Powstaje w kilka minut

Cieszę się i smucę zarazem. Cieszę się, bo miałem okazję zagrać w trzeci dodatek do Scythe, który uwielbiam: Fenris Powstaje. Dodatek inny niż poprzednie i to w dodatku taki o którym za bardzo nie mogę opowiadać, bo zdradzę co jest w środku. Autorzy Fenrisa chcieli żeby kolejne małe i większe dodatki z pudełka, były poznawane przez graczy w ciągu 8 gier składających się na kampanię. Oczywiście po jej zakończeniu (a dla niektórych pewnie i wcześniej jeżeli nie wykażą się cierpliwościa) można, a nawet trzeba grać z poznanymi właśnie modułami i modyfikacjami: do wyboru do koloru. W tej recenzji powiem Wam o swoim wrażeniach po połowie kampanii – bez spoilerów! A czemu się smucę? Bo to ostatni dodatek do Scythe i nie będzie więcej.

Czytaj dalej

My Little Scythe w kilka minut

My Little Scythe to projekt zrodzony z pasji i miłości. Hoby Chou tak bardzo chciał móc pograć w Scythe ze swoją córką, że postanowił przerobić tę rozbudowaną bądź co bądź grę strategiczną, nie tylko tematycznie (wybrał wówczas kucyki Pony), ale również mechanicznie. Nie zmienił jednak wszystkiego tak aby była to prosta gra dla dzieci. Udało mu się coś co wydaje się niemożliwe – przeniósł decyzje i planowanie z Scythe, jednocześnie nie przytłaczając młodych graczy i nadając rozgrywce wesoły, rodzinny klimat. Nawet jeżeli nie macie dzieci, warto się z tym tytułem zapoznać, a dla rodziców 7-8 i więcej -latków to moim zdaniem pozycja obowiązkowa.

Czytaj dalej

Patchwork Express w kilka minut

Gra która trwa 30 minut czyli Patchwork doczekała się wersji Express. Co można jeszcze uprościć w tytule który tłumaczy się 3 minuty? I czy dzięki temu gra będzie lepsza? Czy może zabraknie w niej odpowiedniej głębi? Na te pytania odpowiadam w najnowszej kilkuminutówce o Patchwork Express.

Czytaj dalej

Puerto Rico Gra Karciana w kilka minut

Puerto Rico – gra legenda. Gra, której nową edycję recenzowałem jakiś czas temu. San Juan czyli karciana wersja tego klasyka, również doczekała się nowe wersji, którą teraz wydało wydawnictwo Lacerta pod bardzo kreatywnym tytułem Puerto Rico Gra Karciana. Karcianki tej byłem bardzo ciekawy, bo dała ona początek jednej z moich ulubionych gier Race for the Galaxy. Wiedziałem, że karciane Puerto Rico będzie inne, może mniej rozbudowane, pewnie też wolniejsze. Obawiałem się, że to wszystko spowoduje, że nowa wersja San Juan mi się po prostu nie spodoba. I jak to wygląda po paru partiach? Zobaczcie sami.

Czytaj dalej

Aleja Gwiazd w kilka minut (bez spoilerów i ze spoilerami)

Nowy dodatek do T.I.M.E Stories – Aleja Gwiazd zabiera nas w podróż do lat 80 do Hollywood. Jestem dzieckiem lat 80 więc taki klimat witam z otwartymi ramionami. Tak samo zresztą jak nowy scenariusz do T.I.M.E Stories – gry która zrobiła na mnie niemałe wrażenie, a kolejne dodatki tylko utrzymywały mnie w tym błogim stanie. Czy nowy dodatek utrzyma ten wysoki poziom? Niestety nie bardzo. Trochę niestety jest to spowodowane tym jak graliśmy. Po więcej szczegółów musicie już sięgnąć do kilkuminutowej recenzji. Oglądajcie spokojnie, dopiero przy 2:30 zaczynają się niewielkie spoilery mechaniczne (ale też bardziej szczegółowe wyjaśnienie co mi nie pasowało w tym dodatku), a dopiero od 4:15 zdradzam pewne elementy fabularne. Przed każdym z tych fragmentów ostrzegam abyście mogli na czas wyłączyć wideo jeżeli nie chcecie oglądać. Zapraszam.

Czytaj dalej

Montana w kilka minut

Montana to gra, która może wprowadzić w błąd. Znacie przysłowie – nie oceniaj książki po okładce? Wersja planszowa to byłoby nie oceniaj gry po grafikach Klemensa Franza. Autor grafik znany z ilustracji z ciężkich ekonomicznych gier jak Agricola czy Le Havre, w dodatku mnóstwo drewienek surowców, kafelki, plansze terenów, nawet znaczniki krów krzyczą “ciężka gra ekonomiczna”. Nic bardziej mylnego. Montana to raczej średniej ciężkości gra, ale taka która może zaskoczyć również tych zaawansowanych graczy. Ja ją stosowałem głównie w rodzinnym graniu… ale co tam będę się rozpisywał. Posłuchajcie i pooglądajcie o tym co mam do powiedzenia o Montanie – w kilka minut.

Czytaj dalej

4 zaskoczenia ostatnich miesięcy

Jedną z moich ulubionych rzeczy w naszym hobby są te momenty kiedyś jakiś tytuł mnie zaskoczy – oczywiście pozytywnie. Niestety im więcej gram i czytam o różnych tytułach, słucham podcastów, tym trudniej znaleźć takie momenty. Ale w ostatnich miesiącach miałem to szczęście, że parę rzeczy rzeczywiście mnie zaskoczyło – a dokładniej 4 takie rzeczy. Jakie? Zobaczcie sami.

Czytaj dalej

Nie bójmy się pełni – Wilkołak czy Wilkołaki?

Dzisiaj dwa filmy w jednym wpisie, bo oba traktują o Wilkołakach. W pierwszym filmie razem z Klarą przyglądamy się komiksowi paragrafowemu Wilkołak. Trochę czasu minęło od naszej wspólnej recenzji Łez Bogini Nuwy. Czy kolejny komiks trzyma poziom? Jest podobny, czy zupełnie inny – żeby poznać odpowiedzi na te pytania będziecie musieli obejrzeć pierwszy z filmów. W drugim filmie zobaczycie dwie partie w imprezową grę Wilkołaki (One Night Ultimate Warewolf) razem z Granie w Chmurach i Melanżownia.TV – dużo śmiechu. Ale najważniejsze pytanie kto wygrał? Zobaczcie sami.

Czytaj dalej